LOT PARALOTNIĄ JEST JAK SPRZEDAŻ ☺

LOT PARALOTNIĄ JEST JAK SPRZEDAŻ ☺
HomeInspirator SprzedażyLOT PARALOTNIĄ JEST JAK SPRZEDAŻ ☺
2016-09-12

Dzisiaj będzie bardzo osobisty wpis. Postanowiłam podzielić się z Wami moimi emocjami.

Historia wydarzyła się naprawdę 🙂

Ten pomarańczowy łepek, zupełnie nieobecny, myślami oszołomiony to ja. Tak, zamierzam właśnie lecieć paralotnią. Tak wygląda osoba, która zdecydowała się spróbować.

DSC_6815

Nie wiem dlaczego, ale to kojarzy mi się ze sprzedażą:-)

Uwielbiam emocje, uwielbiam żyć, korzystać z życia, odczuwać, cieszyć się, marzyć, próbować, przełamywać strach, zobaczyć co się stanie gdy… Zawsze marzyłam o lataniu. Fajnie mieć urodziny i dostawać prezenty, lot paralotnią był strzałem w dziesiątkę. Radości mojej nie było końca. Moje marzenia eksplodowały, urosły mi skrzydła i czułam się wielka. Niestety radość podcinali mi „doradcy”. Skrzętnie negując moją szaloną postawę, brak odpowiedzialności i takie tam. Zaczęłam wątpić. Nawet chciałam odwołać lot. Rozsądek mówił, że oni mają racje! Ale serducho krzyczało: „nie daj się!” Pojechałam na lotnisko, czekałam na swoją kolej, rozmyślałam, patrzyłam jak robią to inni. I co się wtedy pojawiło w głowie? „Ja się do tego nie nadaję. Ja nie mam tyle odwagi, co oni. Po co mi to? Moje i tak podcięte malutkie skrzydła marzeń opadły, na miejscu tylko się utwierdzałam, że wszyscy mieli rację”. Toczyła się walka rozumu z sercem. Ale tupnęłam nogą i posłuchałam serca. „Głupia” – pomyślałam – “przecież zawsze o tym marzyłaś! Co Ci się stanie? Najwyżej zwymiotujesz, poprzeklinasz, serce Ci wyskoczy, ale przeżyjesz, inni też żyją. A może będzie fajnie?”

I tak stałam z tymi moimi emocjami, wyłączona zupełnie, bez kontaktu z bliskimi, którzy stali obok, szłam jak ćma do światła.

Pozwoliłam światu sprawdzić jak to będzie.

I teraz jak już ochłonęłam, to wydaje mi się to podobne do sprzedaży. Często spotykam się z osobami, które uważają, że się do sprzedaży nie nadają, że do tego trzeba się urodzić, że trzeba mieć to „coś”. Nie wiem co J Ale oni usilnie wierzą, że „coś” musi być. Stoją z marzeniami w ręku na trybunach i patrzą jak inni odnoszą sukcesy. Boją się i marzą, że mogliby tak samo. Jeśli mają niby życzliwych doradców to jeszcze trudniej im stanąć na linii startu i spróbować. Na szczęście jednostki próbują, jakimś cudem, wierząc w swoje marzenia, po setkach obejrzanych filmów, webinarów, szkoleń, po przeczytaniu kilku książek, stają gotowi by spróbować.

Ja też zastanawiałam się, jak to będzie, kiedy mi się nie spodoba. A co, jeśli zwymiotuję? A jak się potknę i wywrócę? Co pomyśli mój kompan lotu? Wyśmieje mnie? Przewróci oczami, że jestem ciapa?

Oczywiście, że nie było idealnie.

Instruktor kazał przebierać nogami i biec ile sił w nogach, a ja jak karaluch nie umiałam tego wszystkiego skoordynować. Biedak musiał dźwignąć cały ciężar.

DSC_6822

Wreszcie jednak poszybowałam w górę.

DSC_6828

Duch podpowiadał mi, że będzie fajnie, że niepotrzebnie psuję sobie klimat. I sprawdziło się. Było cudownie. Wiatr porwał mnie w górę, poczułam pewność siebie, lekkość, spokój, relaks, moje obawy zniknęły. Potem oczywiście żałowałam, że dałam się ponieść negatywnym emocjom i lekko popsułam sobie radość. Jak już tak leciałam i doświadczałam innej bajki, nie chciałam wracać. Choć zaraz uświadomiłam sobie, że ja przecież mogę lecieć jeszcze raz a moją nieokiełznaną radochą podzielić się z innymi, a szczególnie ze sceptykami i niedowiarkami.

DSC_6838

Tak samo jest w sprzedaży.

Jeśli nie zdecydujesz się na pierwszy ruch, nie dowiesz się, co jest wyżej.

Nie będziesz wiedzieć jak to jest, kiedy klient Ci zapłaci. Nie poczujesz lekkości i pewności siebie, kiedy klient będzie Ci dziękował. Oczywiście, że znajdzie się taki, co odmówi. Ale cóż to dla Ciebie oznacza? Lekcję! Wyciągaj wnioski, ucz się, nie poddawaj. To tylko mały karaluch, który niezgrabie przebiera nóżkami. Następnym razem tyłek w górę i do przodu. Lekcje muszą być, błędy też. Inaczej nie osiągniesz mistrzostwa. Daj sobie przyzwolenie na błędy, opłaci się.

Radość i duma są nieocenione. Będziesz się śmiać i cieszyć, że to takie łatwe. Pożałujesz, że wcześniej nie spróbowałeś. Przykład: proszę bardzo, tak wyglądam, kiedy spełniam marzenia.

DSC_6844

Cieszę się, że mogę uczestniczyć w przemianach uczestników moich szkoleń. Widzę jak robią postępy i czuję ogromną dumę, że się odważyli i spełniają swoje marzenia.

Będę kibicować każdemu, będę inspirować i pokazywać moją drogę, zakręty, błędy i sukcesy. Odpal skrzydła i do zobaczenia!

Tags:
Follow Us:
Kontakt

Centrum Rozwoju Sprzedaży – Monika Bartkowiak
ul. Boczna 3b/2 62-023 Szczytniki
kontakt@monikabartkowiak.com
Tel.:+48 600 605 096

Monika Bartkowiak © 2020 All rights reserved. Wykonanie KDWEB

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij