Powtórzyłam to milion razy i powtórzę jeszcze raz. Kiedykolwiek o tym mówię lub prowadzę szkolenie podkreślam to mocno. Handlowcy wciąż są głusi na tę wiadomość:
Nigdy nie mów/pisz swojemu potencjalnemu klientowi, że z PRZYJEMNOŚCIĄ się spotkasz z nim czy z nią.
W ostatnich dniach taka PRZYJEMNA wiadomość pojawiła się w mojej skrzynce pocztowej niejednokrotnie.
- Z PRZYJEMNOŚCIĄ skontaktuję się z Panią, aby przedstawić naszą ofertę.
- Z PRZYJEMNOŚCIĄ poznam Pani zdanie na temat mojej propozycji.
- Z PRZYJEMNOŚCIĄ o tym porozmawiam, proszę dać znać kiedy mogę zadzwonić.
- Byłoby mi niezmiernie MIŁO poznać funkcjonowanie Pani telewizji kablowej, aby zaproponować wyjątkową ofertę.
- Z PRZYJEMNOŚCIĄ skradnę 15-20 minut Pani cennego czasu aby przedstawić moją ofertę.
- Z PRZYJEMNOŚCIĄ przyjmę zaproszenie do rozmowy na temat możliwości rozwoju…
Co więc złego z tą “PRZYJEMNOŚCIĄ”? To Twoja prywata! To jest to, czym siebie reprezentujesz! A najgorsze w tym wszystkim jest to, że brzmisz jak “strata czasu” – jak ktoś, komu nie warto rezerwować miejsca w kalendarzu.
Klucz do sukcesu. Potencjalni klienci nie chcą spotykać się z “mającymi nadzieję” marzycielami. Oni chcą spotykać się z pewnymi siebie i swoich produktów profesjonalistami. Z kimś, kto może przynieść im korzyści, nowe idee. Ktoś, kto może być wpływowy i udziela informacji, które pozwalają uzyskać biznesowy cel.
Jak więc to zrobić inaczej? A co powiesz na krótką i rzeczową, skoncentrowaną na wspólnym celu wiadomość. Na przykład tak:
Eryk,
Jak w każdej dystrybucji, nowi klienci są bardzo wazni, aby przynosić firmie wzrosty. Rzeczywistość mówi że, Twoi handlowcy mają trudności z pozyskiwaniem nowych kontaktów.
Jeśli wciąż zauważasz ten problem, słyszysz, jaki to rynek jest trudny i to wszystko wina kryzysu, to mam pewien pomysł, który Ci pomoże. Pomogłam już innym firmom.
Spotkajmy się w przyszłym tygodniu, aby o tym porozmawiać. Czy środa w południe pasuje Ci?
Monika
Widzisz różnicę? Mogłabym powiedzieć: “ Z przyjemnością spotkam się z Tobą w dogodnym dla Ciebie terminie, aby porozmawiać o mojej ofercie, która mogłaby pomóc”…. ale wtedy brzmię tak, jak bym sama nie była pewna, o czym chcę rozmawiać i co zaproponować.
Jeśli to, co sprzedajesz rzeczywiście robi różnicę, powiedz to! Prosto w cel. Wzbudź ich ciekawość. Spraw aby pomyśleli: “Hmm. Interesujące. Chcę się dowiedzieć więcej”.
To o wiele lepszy sposób, niż proszenie o “PRZYJEMNOŚĆ”.
Zadanie: Popatrz na swoje maile. Prosisz w nich o PRZYJEMNOŚĆ? Jeśli tak, to przeredaguj je tak, abyś brzmiał na kogoś, z kim warto się spotkać.
P.S. PRZYJEMNIE mi pisać o tych regułach:-) Czuję się, jakbym pomagała wielu utalentowanym handlowcom. Odpowiedzialność jednak spoczywa na Tobie, sam zdecyduj, jak być bardziej efektywnym.